"Posyłajcie swoje dzieci do najlepszych szkół, zapewnijcie swoim rodzinom najlepsze miejsca do życia, jeździjcie najlepszymi samochodami, mieszkajcie w najlepszych domach i miejcie po pięcioro dzieci zamiast tylko trojga" - powiedział prezydent w przemówieniu wygłoszonym w mieście Eskisehir w północno-zachodniej Turcji."To najlepsza odpowiedź na nieuprzejmość i wrogość, której doświadczacie" - dodał. W ostatnich dniach Erdogan wielokrotnie mówił o dyskryminacji, jakiej doświadczają Turcy - i szerzej, muzułmanie - mieszkający na emigracji w krajach europejskich. Zaostrzył ton zwłaszcza na skutek kryzysu dyplomatycznego, jaki wybuchł na linii Turcja-Holandia wokół zakazania przez holenderskie władze udziału przedstawicieli rządu w Ankarze w wiecach w Holandii w ramach kampanii przed referendum konstytucyjnym w Turcji. W zaplanowanym na 16 kwietnia plebiscycie ma zapaść decyzja o zmianie ustroju Turcji z parlamentarno-gabinetowego na prezydencki. Społeczność turecka w Europie liczy kilka milionów osób, z czego ok. 2,5 mln ma prawo do głosowania w tureckich wyborach. Erdogan sam jest ojcem czwórki dzieci. W ubiegłym roku wystosował apel do Turczynek, by rodziły co najmniej troje dzieci, co spotkało się z krytyczną reakcją obrońców praw kobiet.