Wiele dzienników dopiero dziś znalazło miejsce, by omówić zakończoną dwa dni temu wizytę. Le Soir przyznaje rację polskim politykom, kiedy niepokoją się, że "Unia sprawia dziś wrażenie, jakby wszystko spowalniała" w procesie negocjacji. Piętnastka nie chce ani przyspieszać ani łagodzić warunków przyjęcia nowych członków, żeby nie sprzyjać ugrupowaniom wrogim poszerzeniu - na przykład austriackim nacjonalistom Joerga Haidera. Francja i Niemcy wolałyby też wszystko odwlec, aby ratyfikacja przyjęcia nowych członków odbywała się już po wyborach parlamentarnych w obu krajach, zaplanowanych za dwa lata - dodaje publicysta gazety. Problemem są także rozmiary terytorialne Polski i jej rolnictwo. Polacy domagają się "dla swoich licznych i słabo zmodernizowanych rolników takich samych dotacji, jakie przysługują unijnym rolnikom, i to od chwili wejścia do UE" - podkreśla La Libre Belgique.