Dziennikarze poinformowali, iż w jednym przypadku kula w kopercie została przyklejona do przedniej szyby, w dwóch innych zostały pozostawione wewnątrz samochodów. Akcja miała miejsce w tydzień po opublikowaniu przez organizacją powiązaną z partią rządzącą oraz prezydentem Pervezem Musharrafem listy dziennikarzy określonych jako "wrogów". - Wierzymy, iż jest to bardzo poważna groźba dla pracujących tu dziennikarzy. Jest to zamach na wolne media. Złożyliśmy już doniesienie na policję i domagamy się, aby rząd zatrzymał odpowiedzialnych za ostatnie groźby - powiedział w Karaczi przewodniczący związku dziennikarzy Shahmim-ur Rehman. - Jeśli rząd tego nie uczyni utwierdzi nas tylko w przekonaniu, że istnieje powiązanie miedzy rządem a ostatnimi akcjami zastraszania dziennikarzy - dodał. Policja oświadczyła, ze przyjęła doniesienie oraz powołała specjalny oddział do zbadania sprawy. Zdaniem dziennikarzy kule w kopertach są częścią szeroko zakrojonej akcji wywierania nacisku na dziennikarzy, których oskarża się o wzbudzanie niepokoi społecznych oraz ataki na prezydenta Musharrafa.