"Efekt zawsze był tragiczny" - skomentował były burmistrz Londynu. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk, podczas wizyty w Kopenhadze, nazwał wypowiedź Borisa Johnsona z Partii Konserwatywnej "absurdalną". Podkreślił, że powinna być zignorowana, gdyby nie była to wypowiedź jednego z najbardziej wpływowych polityków rządzącej partii w Wielkiej Brytanii. "Nie mogę tego przemilczeć. Boris Johnson przekroczył wszelkie granice racjonalnej debaty i wykazał się polityczną amnezją" - powiedział szef Rady. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> nabrała z kolei wody w usta. "Nie komentujemy opinii wypowiadanych w kontekście brytyjskiego referendum, bez względu na ich ton" - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas. Komisja Europejska od dłuższego czasu nie komentuje kampanii przedreferendalnej na Wyspach. Wstrzymuje się też z ogłaszaniem projektów przepisów i z miesięcznym opóźnieniem ogłosi projektu budżetu na przyszły rok - wszystko po to, by nie dawać argumentów do ręki przeciwnikom członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Całą wypowiedź Borisa Johnsona na temat Unii Europejskiej znajdziesz <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/aktualnosci/news-boris-johnson-ue-chce-stworzyc-superpanstwo,nId,2202477" target="_blank">TUTAJ.</a>