Przedstawiając Rexa Tillersona 500 gościom - ambasadorom, darczyńcom i działaczom republikańskim Donald Trump ujawnił, że od początku chciał, aby to właśnie on został szefem dyplomacji. Prezydent elekt powiedział, że Tillerson ma świadomość, iż jego nowa rola będzie trudniejsza niż kierowanie koncernem Exxon Mobil. Dodał, że kompletuje rząd, jakiego Ameryka jeszcze nie miała. Donald Trump skrytykował media za to, że niewłaściwie przedstawiały skalę jego zwycięstwa wyborczego. Chwalił się też poparciem licznej grupy Harleyowców, którzy zadeklarowali, że własnymi ciałami będą chronić uroczystości inauguracyjne przed protestującymi. Choć organizatorzy ceremonii spodziewają się znacznie mniejszej frekwencji niż podczas pierwszej inauguracji Baracka Obamy, Donald Trump przewiduje, że na piątkowych uroczystościach pojawią się "rekordowe tłumy".