"Kopalnia się zawaliła. Nie mogę dokładnie powiedzieć, ile jest ofiar śmiertelnych, ale tam pracuje wiele ludzi, więc pewnie wiele z nich zmarło" - powiedział w czwartek w rozmowie z AFP Mahamat Salah, pełniący obowiązki prezydenta ds. obrony narodowej, kombatantów i ofiar wojny. Salah oświadczył, że do katastrofy doszło we wtorek rano. Według niego wiele ofiar może wciąż znajdować się pod ziemią. Oficer czadyjskiej armii, który poprosił o anonimowość, poinformował o "około 30 zgonach", bazując na relacjach świadków zdarzenia. Salah powiedział natomiast, że nie jest w stanie podać dokładnej liczby ofiar, ponieważ żołnierze pojechali na miejsce tragedii dopiero w czwartek rano. Region Tibesti, gdzie doszło do katastrofy, jest w znacznej części kontrolowany przez gangi zajmujące się wydobyciem złota i handlem ludźmi.