Czermak wrócił do kraju w piątek, gdy haski trybunał uniewinnił go od zarzutów morderstw, czystek etnicznych, grabieży i innych zbrodni przeciwko ludzkości. Dwaj inny byli generałowie chorwaccy - Ante Gotovina i Mladen Markacz - oskarżeni wraz z Czermakiem, zostali w Hadze skazani na kary długoletniego więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, popełnione na Serbach w 1995 roku. Chorwacka premier Jadranka Kosor uznała wyroki skazujące za "nie do zaakceptowania". Także Kościół katolicki w Chorwacji ostro je potępił. Dla znacznej części Chorwatów generałowie są bohaterami walk o niepodległość kraju.