- Ocean nie jest kubłem na śmieci Japonii. Pacyfik nie jest japońskim ściekiem. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-japonia,gsbi,4367" title="Japonia" target="_blank">Japonia</a> nie może wymagać od całego świata, by płacił cenę za uporanie się z radioaktywną wodą - powiedział Zhao, odnosząc się do planu uwolnienia wody do morza, zatwierdzonego dzień wcześniej przez rząd w Tokio. - Jeśli japoński urzędnik twierdzi, że "tę wodę można wypić i nie będzie problemu", to proszę, niech najpierw się jej napije, a potem mówi - dodał rzecznik na rutynowym briefingu prasowym w Pekinie, nie wymieniając Aso z nazwiska. Japońska agencja prasowa Kyodo podkreśla, że jako wicepremier i minister finansów Aso często wypowiadał się w sposób kontrowersyjny. - Słyszałem, że nie zaszkodziłoby nam, gdybyśmy wypili wodę z Fukushimy - powiedział we wtorek na konferencji prasowej. Przygotowania Woda z Fukushimy została przefiltrowana przy użyciu zaawansowanej technologii, dzięki czemu zredukowano w niej zawartość promieniotwórczych izotopów. Nie da się jednak usunąć z niej trytu, radioaktywnego izotopu wodoru, dlatego woda składowana jest obecnie w zbiornikach. Według japońskich mediów przed spuszczeniem do oceanu woda z Fukushimy zostanie dodatkowo rozcieńczona, by stężenie trytu było niższe od standardów Światowej Organizacji Zdrowia (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-who,gsbi,1915" title="WHO" target="_blank">WHO</a>) dla wody pitnej. Proces uwalniania wody ma się rozpocząć za mniej więcej dwa lata. Zobacz także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-chiny-watpia-w-skutecznosc-wlasnych-szczepionek,nId,5164788" target="_blank">Chiny wątpią w skuteczność własnych szczepionek</a> Mówią "nie" Organizacja pozarządowa Greenpeace oceniała jednak w październiku 2020 roku, że filtrowanie nie było skuteczne, a w wodzie z Fukushimy obecne są również cięższe promieniotwórcze izotopy, w tym węgiel-14 i stront-90. Ten ostatni uznawany jest za szczególnie niebezpieczny dla zdrowia, ponieważ gromadzi się w tkankach kostnych. Japońskie biuro Greenpeace potępiło plan uwolnienia wody do oceanu, oceniając, że "lekceważy prawa człowieka i międzynarodowe prawo morza". Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się też władze Korei Południowej, a także japońscy rybacy, którzy obawiają się spadku popytu na owoce morza złowione na okolicznych wodach. <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=cis1lE9guaseScCrp2kMnIXzDkYpHFt7dKZxxC3fRLf.h7/url=https%3A%2F%2Fwww.fundacjapolsat.pl%2Fchce-pomoc-1-procent%2F" target="_blank">Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!</a>