Wczoraj w domu Pinochet stracił przytomność, został przewieziony do szpitala wojskowego, skąd wypuszczono go wieczorem. 84-letni były dyktator wymaga teraz przeprowadzenia dokładnych i specjalistycznych badań, którym zostanie poddany w szpitalu Las Condes w Santiago. Pinochet powrócił do Chile po trwającym ponad 16 miesięcy areszcie domowym w rezydencji generała pod Londynem. Zgodę na jego powrót do ojczyzny wyraził minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii, Jack Straw, orzekając, że zły stan zdrowia byłego dyktatora nie pozwala na jego ekstradycję do Hiszpanii, która - wraz z innymi krajami - chciała postawić go przed sądem za zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przezeń w latach sprawowania rządów w Chile.