Więzienie, w którym zbuntowali się osadzeni, znajduje się w drugim co do wielkości mieście kraju, położonym na północy Chodżencie. Jak wynika z doniesień radiowych, wstępne dochodzenie w sprawie wydarzeń ustaliło, że jeden z więźniów wyrwał broń strażnikowi i zaatakował członków straży więziennej. Do wszczętego przezeń buntu, jak wynika z tych relacji, mieli przyłączyć się inni więźniowie, którzy opanowali jeden z więziennych bloków. Sytuację opanowali przybyli na miejsce wydarzeń członkowie specjalnej jednostki antyterrorystycznej. Niektórym uczestnikom buntu udało się zbiec. Władze Tadżykistanu nie informowały oficjalnie o buncie i masakrze w więzieniu.