Policja została niemal zmuszona przez opinię publiczną do wszczęcia wielkiego śledztwa po tym, jak zaczęły wychodzić na jaw kolejne przypadki ukrywania pedofilii, jakiej dopuszczali się znani Brytyjczycy. Pierwszą, nagłośnioną w 2011 roku sprawą była historia prezentera BBC Jimmy'ego Savile'a; okazało się, że gwiazda dziecięcych programów telewizyjnych, przyjaciel Margaret Thatcher i rodziny królewskiej, wielokrotnie nagradzany za swoją działalność charytatywną ekscentryczny gwiazdor przez całe dekady bezkarnie gwałcił dzieci. Gdy okazało się, że pedofilii dopuszczali się również politycy - zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym - 12 wydziałów śledczych brytyjskiej policji przystąpiło do dochodzenia, jakiego na Wyspach jeszcze nie było. Na policję zgłosiły się tysiące ofiar przestępstw popełnionych na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Policjanci wytypowali aż 1433 podejrzanych, z czego przeciwko kilkuset udało się zgromadzić wiarygodne dowody."Te wstrząsającej liczby wyraźnie wskazują, jak bardzo rozpowszechnione było wykorzystywanie dzieci we wszystkich sferach publicznych - od polityki, przez sport, po show-biznes" - powiedział Peter Wanless, dyrektor organizacji zajmującej się zapobieganiem przestępstwom popełnianym wobec dzieci.Policja wykazała, że politycy-pedofile, tacy jak Cyril Smith, wykorzystywali swoje wpływy, by nie dopuszczać do wszczynania śledztw przeciwko nim. W innych przypadkach ofiary z góry zakładały, że nie mają szans przeciwno bogatym i sławnym. Jak podano, wśród podejrzanych 135 osób to gwiazdy filmu i telewizji, 43 osoby to gwiazdy muzyki, a siedem to sportowcy."Śledztwo prowadzone jest z największą powagą, a zeznania pokazują, jak zmienia się podejście ofiar. Ci, którzy nie czuli się na siłach, by mówić o swojej krzywdzie, a także ci, którym nikt nie wierzył, nabrali przekonania, że zostaną wreszcie wysłuchani" - powiedziała znana działaczka na rzecz praw obywatelskich, Sheila Taylor. Brytyjska policja zapowiedziała, że będzie informować opinię publiczną o postępach w śledztwie. Brytyjskim elitom już się nie upiecze.