"To zemsta za rozlaną krew. Putin przelał krew, samoloty przeprowadziły bombardowania. Dlaczego muzułmanie są zabijani? Oni też chcą żyć" - powiedziała Bobokułowa. Kobieta jest oskarżona o zamordowanie 4-letniej dziewczynki, której była opiekunką. Gulchechra Bobokułowa udusiła dziecko, a potem odcięła mu głowę. Do zabójstwa doszło w moskiewskim metrze.Wcześniej powiedziała dziennikarzom, że zabiła bo tak "Allah nakazał".Do sieci trafiło nagranie z zeznaniami kobiety. Wyraźnie wskazuje w nim na to, że winę za rozlew krwi w Syrii ponosi prezydent Rosji Władimir Putin. Kobieta przyznała, że chciała żyć w Syrii, ale nie było jej stać na wyjazd.Nie wiadomo, jak nagranie trafiło do sieci, nie jest też pewne, czy to fragment oficjalnego przesłuchania. Jednak jak zauważa "The Independent", kobieta ma na sobie takie samo ubranie, w jakim pojawiła się w sądzie. Do sprawy odniósł się rzecznik Kremla. "Trzeba uważać na to, co mówi ta obłąkana kobieta" - przestrzegł Dmitrij Pieskow.