- Widzimy, że Federacja Rosyjska praktycznie zakończyła przezbrajanie tego systemu rakietowego. I my też chcemy go mieć. Chociaż można powiedzieć, że już go mamy, ale nie zdradzę tajemnicy wojskowej. Mamy grupę sił zbrojnych, które posiadają również ten system rakietowy, i które w razie potrzeby przybędą na nasze terytorium i będą wykonywać misje razem z nami - powiedział Chrenin. Z kolei prezydent Białorusi <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-alaksandr-lukaszenka,gsbi,1060" title="Alaksandr Łukaszenka" target="_blank">Alaksandr Łukaszenka</a> przyznał w ostatnich dniach w wywiadzie dla rosyjskiego magazynu "Obrona narodowa", że chciałby otrzymać od Rosji kilka dywizji Iskanderów. W wywiadzie opublikowanym w sobotę przez białoruską telewizję państwową Łukaszenka przekonywał, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bialorus,gsbi,2916" title="Białoruś" target="_blank">Białoruś</a> jest zagrożona atakiem "z Zachodu" i dlatego z pomocą Rosji musi wzmacniać swoją armię. Według Łukaszenki "Białoruś zabezpiecza zachodnie granice wspólnego Państwa Związkowego".