Na łamach niemieckiej gazety "Welt am Sonntag", czeczeński dowódca apeluje do Sojuszu Północnoatlantyckiego, by wymógł na Moskwie wycofanie rosyjskich oddziałów z Czeczenii i rozpoczęcie rozmów pokojowych. Czeczeńscy mudżahedini mają prawo przeprowadzać terrorystyczne ataki na ziemi agresora, bo te same metody stosuje rosyjska armia w Czeczenii - napisał Basajew w specjalnym liście do przywódców NATO. Nie wiadomo, w jaki sposób gazeta "Welt am Sonntag" weszła w posiadanie tego listu.