Cyberwłamywacze mogą wykradać potencjalnie wrażliwe dane. Chodzi o grupę hakerów Strontium, która jest także znana jako APT28 czy Fancy Bear. Wcześniej oskarżano ją o elektroniczny atak na jedną z francuskich sieci telewizyjnych czy amerykańską Partię Demokratyczną. Teraz, jak twierdzi jeden z szefów firmy Microsoft, Terry Myerson, włamywacze wykorzystują lukę w zabezpieczeniach systemu operacyjnego Windows, by wykradać ważne informacje. Inni amerykańscy eksperci sugerują, że hakerzy to Rosjanie lub mówiący po rosyjsku mieszkańcy któregoś kraju graniczącego z Rosją. Pojawiły się sugestie, że włamywacze działają w interesie Moskwy, a nawet, że są przez nią sponsorowani. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom.