Około 4,4 tys. amerykańskich żołnierzy z 3. Brygady Pancernej zostanie rozlokowanych w naszym regionie. "W tym tygodniu zaczniemy przerzucać wojska samolotami do Europy. Ta operacja potrwa około dwóch tygodni" - powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka bazy Fort Carson Dani Johnson. Amerykańscy żołnierze będą działać na terytorium Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii, Bułgarii i Węgier. "Będziemy prowadzić ćwiczenia w różnych miejscach w Europie Wschodniej, ale przede wszystkim w Polsce. Dowództwo będzie się znajdować w Polsce" - dodała Johnson. Rzeczniczka bazy Fort Carson poinformowała, że amerykańskie wojska będą podlegać dziewięciomiesięcznej rotacji. "Oni przygotowywali się do tej misji co najmniej od pół roku. Ćwiczenia były prowadzone w Krajowym Centrum Szkoleniowym i w naszej bazie. Żołnierze uczyli się o Europie Wschodniej i operacji Atlantic Resolve" - powiedział też Johnson. Operacja Atlantic Resolve jest odpowiedzią na agresywne działania Rosji na Ukrainie. Pierwotnie Amerykanie mieli pojawić się w naszym regionie na przełomie stycznia i lutego. Prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-barack-obama,gsbi,1011" title="Barack Obama" target="_blank">Barack Obama</a> przyspieszył jednak ten termin, by przyszły prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a>, który zapowiada bliższą współpracę z Rosją, nie mógł wstrzymać operacji wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Jutro do niemieckiego portu Bremerhaven dotrze sprzęt bojowy 3. Brygady Pancernej sił lądowych Stanów Zjednoczonych, w tym czołgi Abrams i wozy bojowe Bradley.