22-letnia Jalila Nadra H. została zatrzymana we wtorek na przystanku autobusowym w Ankarze. Młodą kobietę przewieziono na posterunek policji w Stambule, gdzie dopełniono formalności deportacyjnych, a następnie w trybie ekspresowym odesłano ją do Wielkiej Brytanii. To nie pierwszy przypadek, kiedy obywatel brytyjski próbuje w Turcji przekroczyć granicę z Syrią i dołączyć do bojowników tzw. Państwa Islamskiego. W ostatnim czasie Turcja deportowała trójkę brytyjskich nastolatków. Dwóch 17-latków i 19-latek z północno-zachodniego Londynu zostali zatrzymani na stołecznym lotnisku Sabiha Gokcen w sobotę i jeszcze tego samego dnia - po interwencji tureckich władz - odesłano ich do Anglii. Brytyjscy i tureccy policjanci ściśle współpracują, monitorując osoby, które przyjeżdżają do kraju, aby spróbować dołączyć do dżihadystów. W lutym głośny był przypadek trzech młodych dziewczyn (dwie z nich miały zaledwie 15 lat), które porzuciły wschodni Londyn i zamierzały przedostać się z Turcji do Syrii, żeby walczyć o lepsze jutro kalifatu. Według tureckich władz tylko od początku tego roku deportowano do rodzinnych krajów ponad 1100 osób, które próbowały przekroczyć granicę z Syrią i dołączyć w szeregi islamskich ekstremistów.