Po czterogodzinnej akcji gaśniczej w czteropiętrowym budynku ponad 100 strażaków i żołnierzy ugasiło żywioł - poinformował chińska telewizja China Global. Trwa śledztwo mające wyjaśnić przyczynę jego wybuchu. Mimo wysiłków władz w Chinach, by poprawić ochronę przeciwpożarową w państwie tym ogień regularnie trawi budynki użyteczności publicznej. W listopadzie ubiegłego roku w pożarze bloku w Pekinie zginęło 19 osób. W 2010 roku 58 osób poniosło śmierć w podobnej katastrofie w Szanghaju. Harbin, którego aglomerację zamieszkuje ponad 10 mln ludzi, znajduje się w pobliżu granicy z Rosją i Koreą Północną.