W mieście powołano zespół kryzysowy, pogorzelcy trafili do internatu jednej z miejscowych szkół. Zorganizowano im pomoc, w tym także psychologa. Jak poinformował komendant powiatowy straży pożarnej w Pyrzycach Mirosław Rabiega w akcji gaszenia pożaru brało udział 14 jednostek straży. "Budynek płonął jak pochodnia" - Parterowy budynek spłonął całkowicie, płonął jak pochodnia. Był zbudowany z bardzo łatwopalnych materiałów, w tym drewna. Ściany były pokryte z zewnątrz eternitem, a dach wełną mineralną i papą - powiedział Rabiega. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - dodał komendant. Sprawdzane będzie także, czy nie doszło do zaprószenia ognia. Ma miejsce przybył prokurator, który zapowiedział powołanie biegłego z zakresu pożarnictwa.