Najwyższa Izba Kontroli, która wykryła sprawę, złożyła do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W tej chwili toczy się w tej sprawie śledztwo. Jednak to jedyna reakcja na nieprawidłowości. Ówczesny dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych, Tadeusz Olech, nadal pracuje w szczecińskim oddziale, tyle że już jako wicedyrektor. - Decyzję podejmowałem jako dyrektor oddziału i to dyrektorowi oddziału NIK zarzuca niedopełnienie obowiązków - tłumaczy i dodaje, że teraz zajmuje już inne stanowisko. Przełożeni wicedyrektora zarządzili wewnętrzną kontrolę, której wynik ma przesądzić o tym, co stanie się z urzędnikiem. Trudno jednak nie kryć zdziwienia, ponieważ wewnętrzna kontrola w szczecińskiej Agencji już była i to po jej zakończeniu na miejscu pojawili się kontrolerzy NIK-u. Jeżeli okaże się, że Tadeusz Olech dopuścił się nieprawidłowości, może mu grozić kara nawet 10 lat więzienia.