Okazało się, że stalowy cokół, na którym stoi gwiazda, wypełniony jest zbrojonym betonem. Piła tarczowa nie była w stanie go przeciąć. Dodatkowo po kilkunastu minutach kierowca samochodu z podnośnikiem, z którego Daniel Sosin i Artur Borysewicz próbowali opiłować radziecki symbol, postanowił sprowadzić wysięgnik na ziemię. Dowiedział się, że akcja jest nielegalna. Skończyło się na skaleczonym palcu jednego z mężczyzn i mandacie od drogówki dla kierowcy. Policja przyjechała na miejsce, ponieważ nikt nie wydał zgody na odpiłowanie gwiazdy i zajęcie pasa ruchu na rondzie. Kierowca wysięgnika dostał 500 zł mandatu za zaparkowanie samochodu w niedozwolonym miejscu. Policjanci spisali Sosina i Borysewicza. Ustalą też, czy doszło do zniszczenia pomnika. Jeśli tak - sprawa trafi do sądu. Najpierw był piknik pod gwiazdą To kolejna akcja przeciwko radzieckiemu pomnikowi w Stargardzie. Do tej pory odbywały się w tym miejscu "Pikniki pod gwiazdą". Przeciwnicy radzieckich symboli kilka razy spotykali się przy Kolumnie Zwycięstwa upamiętniającej radzieckich żołnierzy. Rozwieszali polskie flagi i grillowali przed pomnikiem, aby w ten sposób wyrazić swój sprzeciw, dla symboli sierpa i młota w centrum miasta.