przyznaje, że sam nie ma powodu do strajku, bo dobrze zarabia, ale rozumie swoich młodszych kolegów: Młody lekarz w Polsce zarabia zbyt mało, żeby się sam utrzymać. I to jest jeden problem. A drugi to jest problem dostępu do kształcenia, który do tej pory nie wybrzmiał, ale to jest kolejny bardzo poważny problem. Jestem konsultantem krajowym w dziedzinie hematologii, to znaczy przeprowadzam egzaminy specjalizacyjne. Średnia wieku ludzi zdających egzamin z hematologii to 43 lata, czyli to jest kilkanaście lat pracy, a to generalnie powinno być nie więcej jak 8 lat - mówi. Prof. Jędrzejczak dodaje, że jeśli miałby protestować, to przeciwko działaniom i ministra sprawiedliwości w sprawie doktora G. Trzeba powiedzieć, że to jest człowiek, który zrobił w zeszłym roku 1/3 przeszczepów serca w Polsce. Pan minister będzie miał pod koniec roku bilans - jest wiadoma liczba, ile było przeszczepów w ubiegłym roku i o tyle, o ile będzie mniej, powiedzmy, że to będzie 70 procent z tego, to będzie tyle osób, ile pan Ziobro zabił. Zobacz Kontrwywiad RMF FM w INTERIA.TV! Posłuchaj: "Jeśli chcemy, by lekarz był naszym przyjacielem, to traktujmy go jak przyjaciela, a przyjaciołom daje się prezenty" - to pan miał odwagę napisać te słowa. Gdyby zgłosił dziś do pana Mirosław Garlicki i poprosił o pracę, przyjąłby go pan? Akurat nie dysponuję pracą dla kardiochirurga, ale gdyby był lekarzem mojej specjalności, prawdopodobnie bym go przyjął. To bardzo dobry lekarz. Uważa pan, że lekarz, na którym ciążą podobne zarzuty może wykonywać swój zawód? Jeśli mówimy o zarzutach korupcyjnych, to tak. To jest pomylenie pojęć. Chodzi o to, by lekarze nie przyjmowali pieniędzy, a nie o to, by nie leczyli. W przypadku pana doktora Garlickiego zaszła taka sytuacja, że wyeliminowano go z leczenia. Środowisko lekarskie nie ma poczucia, że ktoś taki kompromituje je, jest kimś, kogo środowisko powinno wyrzucić poza nawias? Zacytował pan moje stwierdzenie, ale ja nawet nie uważam, że lekarze powinni otrzymywać prezenty. Uważam, że można czasami dać lekarzowi upominek. Daje się coś takiego, co nie stanowi wzbogacenia tego, kogo się obdarowuje, natomiast co jest jakimś naszym przejawem uznania za to wszystko, co on robi, a nie dostaje za to pieniędzy. Jest bardzo dużo takich rzeczy, które lekarze robią w stosunku do pacjentów. Ale uważa pan, że doktor Garlicki nadal powinien pracować w swoim zawodzie? Ludzi, którzy zrobili 300-400 przeszczepów serca na świecie jest kilkudziesięciu. To jest niewiarygodne bogactwo naszego kraju. Nie znam pana doktora Garlickiego, ale z tego co powiedział minister Ziobro, że zmarło 30 procent chorych leczonych przez pana doktora, oznacza, że 70 procent przeżyło, a wszystkie te zabiegi były ze wskazań życiowych. Uratował 70 procent swoich chorych.