Do pierwszego pożaru stodoły wysłano dwie jednostki: JRG Kościan i OSP Śmigiel. - Do trzeciej w nocy trwało gaszenie pożaru. Akcja powiodła się, ponieważ budynek ocalał w nienaruszonym stanie - informuje asp. Szymon Pracharczyk z Komendy Powiatowej PSP w Kościanie. Godzinę po zakończeniu akcji w tym samym miejscu wybuchł kolejny pożar. Tym razem w akcji brało udział siedem zastępów. Walka z żywiołem trwała do 11.00. Tym razem spłonęło 8 ton słomy. Straty wyceniono na 30 tys. zł. - Istnieje małe prawdopodobieństwo, że pożar powstał przypadkiem. Dochodzenie w sprawie ewentualnego podpalenia prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kościanie - dodaje strażak. kab