Cukierki Odra Brzeg, to teoretycznie słabszy zespół, który jest już bez szans na awans do play-off. Drużynie tej pozostaje walka o ligowy byt. Gorsze są tylko póki co zespoły z Jeleniej Góry oraz Łomianek. Brzeżanki zawiodły ostatnio w Poznaniu, gdzie przegrały wysoko z INEĄ AZS Poznań 51:81. Jeśli patrzeć na dokonania w obecnym sezonie klubów z Leszna i Brzegu, to zdecydowanym faworytem pojedynku będą leszczynianki. - W każdym spotkaniu dziewczyny dają z siebie wszystko, w każdym gramy o zwycięstwo. Jeśli moje zawodniczki przystąpią skoncentrowane i zagramy dobrze w obronie i ataku, to wierzę, że kolejne dwa punkty pojadą z nami. Do każdego jednak mamy szacunek. Wiemy, że Cukierkom się nie wiedzie, ale to jeszcze o niczym świadczy. Wiadomo, że kobiety potrafią zaskakiwać. Wierzę oczywiście w swój zespół - mówi Jarosław Krysiewicz, trener PKM Duda PWSZ Leszno. Drużyna z Leszna wciąż nie jest w komplecie. Także w Brzegu zabraknie Moniki Siwczak, która kończy leczenie kręgosłupa. Ostatnio tej zawodniczki zabrakło nawet na ławce rezerwowych, a powodem było przeziębienie popularnej ,,Siwej". Być może Siwczak będzie gotowa do gry na następne spotkanie. Środowy pojedynek Cukierków Odry Brzeg z PKM Duda PWSZ Leszno rozpocznie się o godzinie 18.30. andre