Jak powiedziała rzecznik rzecznik prasowy ostrowskiej policji mł. asp. Małgorzata Micha, mężczyźnie postawiono zarzut "prezentowania małoletniemu poniżej lat 15 treści pornograficznych lub udostępnia przedmiotów mających taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficznych w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi" Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki 14-letniej wrocławiance, która pokazała treści rozmów swojej mamie. Kobieta nawiązała kontakt z Krzysztofem Dymkowskim z programu "Łowca pedofilów", który zawiadomił ostrowską policję. Jak poinformowała mł. asp. Michaś, 31-latek miał korespondować z pięciorgiem dzieci z jednej ze szkół we Wrocławiu. - Podejrzany umawiał się z dziećmi na ostry, brutalny seks - poinformował Dymkowski na swojej stronie społecznościowej. Mężczyznę zatrzymano w jego mieszkaniu, znaleziono przy nim amfetaminę.