Z młodzieżą spotkano się tam już w lutym, a drzwi otwarte cieszyły się dużym zainteresowaniem. W tym roku w kolegium, oprócz anglistyki i germanistyki, zamierzają uruchomić nowy kierunek z wykładowym językiem hiszpańskim. Zachęcają inżynierów Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jana Amosa Komeńskiego w Lesznie co roku dokonuje korekty specjalności na poszczególnych kierunkach, tak by dostosować je do potrzeb rynku. Niezmiennie od lat największą popularnością cieszy się tu pedagogika, ekonomia oraz turystyka. - My natomiast zachęcamy do studiowania na kierunkach politechnicznych, które nie cieszą się aż tak dużą popularnością. Tymczasem warto wiedzieć, że po ich zakończeniu absolwent nie będzie miał kłopotów ze znalezieniem ciekawej i dobrze płatnej pracy. Już teraz na polskim rynku brakuje 40 tys. inżynierów. Szacuje się, że w całej UE, w ciągu najbliższych 20 lat, rocznie przybywać będzie milion wakatów - tłumaczy Katarzyna Michalak z działu promocji PWSZ. Podstawowym atutem tej uczelni jest darmowa nauka na kierunkach dziennych. Zaoczne są płatne, ale również ci studenci, podobnie jak stacjonarni, mogą liczyć na pomoc finansową m.in.: stypendium naukowe, socjalne czy żywieniowe. Stypendia za dobre wyniki w nauce są dość wysokie: od 200 do 400 zł miesięcznie. Z kolei żywieniowe to 250 zł, a mieszkaniowe, które przyznawane jest wyłącznie żakom dziennym - 200 zł. - Naszą uczelnię warto wybrać z wielu powodów, choćby wysokich not, jakie co roku otrzymujemy w rankingu przeprowadzanym przez "Rzeczpospolitą" i "Perspektywy". Dwa lata z rzędu wśród uczelni zawodowych zajmowaliśmy 3. miejsce w kraju - przypomina Zbigniew Mocek, kanclerz PWSZ. A jednak kosmetologia Wyższa Szkoła Humanistyczna im. Króla Stanisława Leszczyńskiego w Lesznie jak co roku zaskakuje nowinkami. Tym razem na liście nowych kierunków pojawi się kosmetologia i jej dwie specjalności: kosmetologia stosowana oraz stylizacja, charakteryzacja i wizaż. Oferta dotyczyć będzie zarówno studentów dziennych, jak i zaocznych. Kierunek ten będzie nieco droższy od pozostałych. - Powód jest oczywisty. Będziemy ściągać wykładowców z górnej póki, fachowców wykładających na co dzień w akademiach medycznych - tłumaczy Agnieszka Francke z Wyższej Szkoły Humanistycznej. - Liczymy też na szczególne zainteresowanie studentów gerontologią i terapią pedagogiczną. Wielu młodych ludzi nie wie, co to za kierunek. Tymczasem pod tą nazwą kryje się opieka nad starszymi osobami. Kolegium idzie do klienta Kolegium Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Kościanie nie będzie organizowało w tym roku drzwi otwartych. Do przyszłych studentów postanowili dotrzeć inną drogą. Tym razem - jak przekonuje Marian Przyszczypkowski, kierownik administracyjny kolegium - uczelnia pójdzie do klienta. Studenci i wykładowcy zamierzają odwiedzać poszczególne szkoły ponadgimnzjalne w regionie. Wyruszają w pierwszym tygodniu marca, a spotkania z młodzieżą potrwają do połowy kwietnia. Wybierają się nie tylko do kościańskich placówek, ale także śmigielskich i leszczyńskich. - W tym roku, po przerwie, wracamy do resocjalizacji. Szczególnie polecam też gospodarkę przestrzenną oraz politologię. Warunki studiowania są u nas doskonałe: studia dzienne są bezpłatne, mamy wyspecjalizowaną poznańską kadrę i świetne położenie. Uczelnia mieści się zaledwie 250 metrów od stacji PKP - przekonuje M. Przyszczypkowski. Geniusze zarobią O zmianie formuły drzwi otwartych mówi też Stanisław Woźniczak, dziekan Wyższej Szkoły Marketingu i Zarządzania w Lesznie. Uważa, że dziś większość młodych ludzi korzysta z internetu i właśnie tam wyrabia sobie wstępną opinię na temat uczelni. Im lepiej wykonana jest witryna i jej część informacyjna, tym większe szanse szkoły na zainteresowanie maturzysty. - Spotkanie na uczelni jest tylko dopełnieniem. Nie chcemy zanudzać młodych ludzi i dlatego mamy pomysł na imprezy towarzyszące drzwiom otwartym. Oprócz oferty edukacyjnej chcemy pokazać czym żyje studencka brać i jaki panuje u nas klimat - zdradza ideę dziekan Woźniczak. Od początku powstania uczelni jedynym kierunkiem jest zarządzanie i marketing, w ramach którego istnieje kilka, zmieniających się w zależności od trendów i potrzeb, specjalności. - Każdego roku podkreślam, że choć uczelnia jest prywatna, można tu studiować całkowicie za darmo. Wystarczą świetne wyniki w nauce. Nasi najlepsi studenci otrzymują granty, stypendia ministerialne i naukowe - przekonuje dziekan. kab