Niestety zlikwidowano tzw. bloczki i możliwość łączenia biletów... Poniedziałkowy Dziennik Urzędowy Województwa Wielkopolskiego zamieścił wreszcie uchwałę dotyczącą podwyżki cen biletów MPK. Poznaniacy cieszyli się każdym dniem zwłoki w publikacji tej uchwały, bo oddalało to datę wprowadzenia wyższych cen na bilety jednorazowe i sieciowe w MPK. Rada Miasta uchwaliła podwyżkę cen biletów 20 grudnia , by zmniejszyć wysokość dotacji dla MPK pochodzącą z budżetu miasta. Poprzednia podwyżka cen miała miejsce w kwietniu 2005 r.,ale to w żaden sposób nie poprawia humoru pasażerom MPK, którzy będą musieli wyjąć z portfela od kilku do kilkudziesięciu złotych więcej. Nowe taryfy zaczną obowiązywać 14 dni po ogłoszeniu ich w DUWW, czyli 26 lutego. Słynący z oszczędności poznaniacy tłumnie odwiedzają punkty, w których mogą naładować swoje komkarty i elektroniczne legitymacje studenckie. Można to uznać za dowód "poznańskiej oszczędności", bo wykupienie dziś biletu na wiele miesięcy jest po prostu bardzo opłacalne. Roczna imienna sieciówka kosztuje dziś 567 złotych, a za dwa tygodnie jej cena wzrośnie do 880 złotych! Niestety oprócz wzrostu cen biletów sieciowych i jednorazowych zniknie wiele udogodnień jakimi cieszyli się do tej pory pasażerowie. Nie będzie już bloczków biletowych, w których jedenasty bilet otrzymywaliśmy gratis. Wiele wskazuje na to, że zniknie też możliwość łączenia dwóch lub więcej biletów w jeden. Jeszcze dziś można za trzydziestominutowy przejazd tramwajem lub autobusem zapłacić 2 złote i 60 groszy. Wystarczy po ruszeniu pojazdu skasować dwa 10-minutowe bilety by "trzecią dziesiątkę" MPK dało nam w prezencie. Jeżeli skasujemy trzy bilety na 10-minut to możemy jechać godzinę, a po skasowaniu czterech możemy przez 90 minut jeździć do woli tramwajami i autobusami z jednego krańca miasta na drugi! Choć MPK nie potwierdziło tego jeszcze oficjalnie, to wszystko wskazuje na to, że po podwyżce łączenie biletów w ten sposób nie będzie już możliwe. Taką informację, uzyskaliśmy w punkcie informacyjnym MPK. Przedsiębiorstwo przewożące poznaniaków ma jednak do tego prawo. - Pasażer ma możliwość wyboru, w momencie zakupu biletu decyduje czy kupuje półgodzinny czy inny - komentuje Marek Janczyk, miejski rzecznik praw konsumenta. - Dodatkowe minuty od MPK to coś ekstra, nie można więc niczego narzucać przedsiębiorstwu - dodaje. Jak zapewnia rzecznik MPK Iwona Gajdzińska, wszelkie wątpliwości dotyczące podwyżek zostaną rozwiane już w piątek, kiedy MPK poinformuje o wszystkich zmianach związanych z podwyżką. Elwira Trzcielińska Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl