Szlak miał stanowić część międzynarodowej drogi wodnej. Radni Wolina wykazali swoje zainteresowanie tym projektem i zadeklarowali chęć pozyskania pieniędzy na budowę tej przystani. Jednak z dnia na dzień decyzję swą zmienili mówią po prostu: nie. Wiceburmistrz Wolina , Ryszard Mróz informuje: Argumentacja radnych jest jedna: mariny, to dla bogatych, a nam to nie jest potrzebne, wolą - jak powiedzieli - budować drogi dla mrówek. Przez wycofanie się Wolina z inwestycji prawdopodobnie nie zostanie zrealizowany cały szlak, bo żadna z gmin nie będzie chciała inwestować z własnych środków. Po prostu przepadną pieniądze, które przeznaczyło na ten ceł ministerstwo gospodarki, czyli 39mln zł. Szefowa projektu, Krystyna Araszkiewicz dodaje: Decyzja Wolina powoduje, że w ministerstwie spadamy z listy projektów indywidualnych. W praktyce już na nią nie wejdziemy, a w przyszłości ktoś dwa razy pomyśli, niż da Szczecinowi pieniądze. Mówiły jaskółki, że nie dobre są spółki... Dorota Brejt