Bohater meczu swoje trafienia zadedykował Zdenkowi Juraskowi, który z podejrzeniem zawału serca trafił do szpitala. Bramki: 1:0 Urbanowicz - Jankowski (1:22) 2:0 Vitek - Rzeszutko - Pospisil (11:04) 3:0 Vitek - Pospisil (15:11) 3:1 Jaros - Garbryś (18:11) 4:1 Vitek (35:31) 4:2 M. Puzio - Horny (42:46 w osłabieniu) 4:3 Pawlak - Jaros - T. Kozłowski (45:38 w przewadze) 5:3 Vitek - Skutchan (54:39 w osłabieniu). STOCZNIOWIEC: Odrobny - Rompkowski, Pospisil; Skutchan, Rzeszutko, Vitek - Bigos, Skrzypkowski; Furo, Urbanowicz, Jankowski - Smeja, Leśniak; Sowiński, Poziomkowski, Młynarczyk oraz Wróbel, Ziółkowski. ZAGŁĘBIE: Jaworski - Chabior, Gabryś; Puzio, T. Kozłowski, Klisiak - Duszak, Pawlak; Jaros, Horny, M. Kozłowski - Dronia, Holik; Bernat, Luka - Kotuła, Rutkowski; Ślusarczyk, Zachariasz, Twardy. Sędziowali: Kupiec oraz Kobielusz (obaj Oświęcim), Pilarski (Katowice). Kary: Stoczniowiec - 14 minut, w tym 2 minuty techniczne, Zagłębie - 18. Widzów 1 300. - Liczymy, że Zdeno jeszcze w tym sezonie zagra u nas - uspokaja Marek Kostecki. - W poniedziałek przed treningiem zawodnik przyznał, że nie spał całą noc i kuło go w mostku. Mimo to chciał trenować! Nie pozwoliliśmy na to i9 skierowaliśmy go do szpitala. Tam Jurasek przeszedł koronografię, która polegała na wprowadzeniu aparatury medycznej przez pachwinę aż do serca. Zawodnik cały czas jest przytomny, choć jeszcze sam nie chodzi. Kolejny komunikat co do stanu jego zdrowia będzie w piątek - informuje prezes gdańskiego klubu. Pozostałe wyniki 42. kolejki o miejsca 1-6: Naprzód Janów - ComArch Cracovia 4:7 (2:0, 0:5, 2:2), Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2:4 (2:2, 0:1, 0:1). Autor: jag