Na budynku odsłonięta została pamiątkowa tablica, szkoła otrzymała też sztandar. Jest tam również izba pamięci poświęcona patronowi. W uroczystości, oprócz uczniów, nauczycieli i rodziców, wzięli udział m.in. hierarchowie prawosławni i katoliccy, parlamentarzyści, samorządowcy i wysocy rangą wojskowi. Uroczystość uświetniła kompania reprezentacyjna WP. Na pamiątkowej tablicy jest imię nadane gimnazjum oraz informacja na temat patrona. Pamiątkowy sztandar wyszywały siostry z domu zakonnego przy cerkwi w Zwierkach k. Białegostoku. Jest na nim flaga narodowa, z drugiej strony postać arcybiskupa w mundurze oraz napis, wskazujący idee ważne zarówno w życiu patrona, jak i młodych ludzi, uczniów gimnazjum: wiara, wytrwałość i pomoc innym. Dyrektor szkoły Alina Kononiuk powiedziała, że idea patrona dojrzewała przez wiele lat. Po katastrofie smoleńskiej w szkole rozmawiano z dziećmi o tym, co się stało, wspominając też osoby związane z regionem, w tym arcybiskupa Mirona. - To wtedy właśnie padł ten pomysł. Gdybym miała powiedzieć, kto to zwerbalizował, nie umiałabym wskazać tej osoby - przyznała dyrektor. Wójt Narwi Jakub Sadowski przypomniał, że rodzice hierarchy pochodzili z terenu gminy. Dodał, że arcybiskup Miron często podkreślał, że choć mieszkał w mieście (urodził się w Białymstoku), często przyjeżdżał do dziadków we wsi Kaczały (rodzina matki). Bywał też tutaj już jako duchowny. Pomysł nadania imienia hierarchy gimnazjum zaakceptowali uczniowie, rodzice i rada pedagogiczna, we wrześniu bez głosu sprzeciwu stosowną uchwałę przyjęła rada gminy. W szkole powstała izba pamięci poświęcona patronowi. Początkowo miał to być jedynie niewielka ekspozycja, ale okazało się, że do pomysłu życzliwie odniosła się zarówno rodzina, ordynariat, jak i pojedyncze osoby, przekazując pamiątki. W izbie jest zbiór fotografii, polowy mundur duchownego, w którym m.in. jeździł do Afganistanu, szaty liturgiczne. Jest też m.in. tabliczka-identyfikator, którą miała rodzina podczas odbierania ciała zmarłego. Są również medale i pamiątki, które abp Miron otrzymywał w czasie pracy duszpasterskiej. - Chciałabym, żeby te pamiątki żyły. Dlatego nasz historyk będzie je skrupulatnie opisywał i katalogował - dodała Kononiuk. Abp Miron Chodakowski (1957-2010) Święcenia kapłańskie przyjął w 1979 roku. Od 1981 roku pełnił funkcję namiestnika monasteru (klasztoru) pw. św. Onufrego w Jabłecznej, był też prorektorem Wyższego Prawosławnego Seminarium Duchownego przy tym klasztorze. W 1989 roku, gdy wznowił działalność klasztor w Supraślu koło Białegostoku, został jego namiestnikiem i kierował nim aż do konsekracji na biskupa hajnowskiego w 1998 roku. Wtedy też został prawosławnym ordynariatem polowym WP. W 2003 roku uzyskał tytuł doktora nauk teologicznych Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. W 2008 roku został podniesiony do godności arcybiskupa. Pochowany został w krypcie głównej monasterskiej świątyni - cerkwi pod wezwaniem Zwiastowania NMP. Takie było jego życzenie.