Las płonął w gminie Kadzidło, nieopodal zamieszkałych przez kilkaset osób wsi Grale oraz Gleba, na północ od Ostrołęki. Z ogniem przez kilka godzin walczyło kilkuset strażaków w województwa mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. W akcji gaśniczej brały udział także trzy samoloty, z których wykonywano zrzuty wody. Działania strażaków utrudniał wiatr, który przenosił ogień. - Trwa dogaszanie i zabezpieczanie terenu. Grupa strażaków pozostanie na miejscu przez całą noc - powiedział Frątczak. Od początku maja w lasach w całym kraju wybuchło prawie 400 pożarów. Od kilku dni obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Każdego dnia strażacy wyjeżdżają do kilkudziesięciu pożarów lasów. Większość powstaje z winy człowieka - podkreślił Frątczak. W ostatnich dniach, kiedy temperatura powietrza miejscami przekraczała 30 stopni Celsjusza, najwięcej pożarów wybuchło w województwie mazowieckim, pomorskim i kujawsko-pomorskim. "Na dużym obszarze obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki spada z dnia na dzień" - powiedział Frątczak. Ściółka leśna może się zapalić przy 30 proc. wilgotności, a zdecydowana większość pożarów powstaje, gdy wilgotność spada poniżej 20 proc. W większości województw wilgotność wynosi kilkanaście procent. Miejscami spada nawet poniżej 10 proc. Leśnicy i strażacy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas przebywania na terenach leśnych i obszarach do nich przylegających. Wysokie temperatury powietrza i wiatr powodują dalsze przesuszanie się ściółki i coraz większe zagrożenie w lasach. 95 proc. pożarów lasów powstaje z winy człowieka. W lesie, jak również w odległości 100 m od niego, nie można używać otwartego ognia, palić tytoniu, wyrzucać niedopałków papierosów, palić śmieci. Za nieprzestrzeganie zakazu grozi mandat do 500 zł. - Dziewięć na dziesięć pożarów powodowanych jest przez człowieka. Większość z nich to pożary małe, dzięki doskonałemu systemowi monitorowania obszarów leśnych, który powstał po 1992 roku po pożarach w Kuźni Raciborskiej. To nie tylko system obserwacji, ale również kamery przemysłowe, samoloty patrolowe oraz sieć dróg i właściwa gospodarka leśna oraz budowanie zbiorników wodnych - powiedział Frątczak. Na przełomie sierpnia i września 1992 roku w Kuźni Raciborskiej spłonęło ponad 9 tys. ha lasu. W trwającej 124 godz. akcji ratowniczej zginęło dwóch strażaków.