Bracia Jureccy przyjechali do rodzinnego miasta na dwa dni. Na spotkanie z Bartoszem Jureckim przyszły tłumy. Ciasnym kołem obstąpili go uczniowie pragnący zdobyć autograf sportowca. Bartosz Jurecki przyglądał się też meczowi rozegranemu przez młodych piłkarzy ręcznych. Sam nie mógł zaprezentować swych umiejętności, ani sędziować meczu, bo był kontuzjowany. SzA