To pierwszy tak duży sukces łodzianek na siatkarskim parkiecie. - Dla mnie spotkanie z wami to zaszczyt. Zrobiłyście coś wielkiego - pokonałyście zespoły, których 3/4 składu stanowią reprezentantki Polski. Łódź bardzo potrzebuje sukcesu sportowego - mówił podczas spotkania z siatkarkami pełniący funkcję prezydenta Łodzi Tomasz Sadzyński. - Mam nadzieję, że jest to początek jeszcze większych sukcesów. Rzeczywiście rywalki łodzianek to ścisła elita żeńskiej siatkówki - zespoły Aluprofenu Bielsko-Biała i Muszynianki Fakro Muszyna, w swoim składzie mają prawdziwe sportowe gwiazdy. W ekipie z Bielska - Białej grają m.in brązowe medalistki ubiegłorocznych ME kobiet: Anna Barańska, Eleonora Dziękiewicz, Natalia Bamber, a w drużynie z Muszyny ich "medalowe" koleżanki - Izabella Bełcik, Mariola Zenik czy Agnieszka Bednarek - Kasza. Tymczasem Organika to beniaminek siatkarskiej PlusLigi, ale i przykład systematycznie budowanej kariery w polskiej siatkówce. Sama sekcja ma 4 lata, a łodzianki, przeszły przez dotychczasowe szczeble siatkarskiej hierarchii jak burza. Od momentu powstania, rok po roku, wywalczały awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W rozgrywkach III ligi nie straciły nawet seta, w II lidze przez cały sezon zaledwie pięć setów. Dziś w I lidze władze klubu nie kryją wielkich ambicji i apetytów na sportowy sukces. - Organika rodziła się bólach - przyznaje prezes klubu Wiesław Chudzik. - Ale dziś mamy produkt, którego nie da się zmierzyć w kilogramach, czy pieniądzach - to siatkarska ekipa Organiki. Puchar Polski, którego replika trafiła dziś do rąk pełniącego funkcję prezydenta Tomasza Sadzyńskiego, to szansa na promocję sportowej Łodzi. Być może już wkrótce na łódzkim parkiecie zobaczymy czołowe europejskie drużyny, z którymi Organika zmierzy się w rozgrywkach pucharowych. - Jak jechałyśmy do Poznania, wiedziałyśmy, że możemy być czarnym koniem zawodów, bo byłyśmy bardzo dobrze przygotowane - mówiła kapitan Organiki Małgorzata Niemczyk. - Rozegrałyśmy w Poznaniu dwa wspaniałe mecze, wytrzymałyśmy presję i mamy co świętować. Przypominam, że podczas weekendowej drogi po Puchar Polski podopieczne Wiesława Popika pokonały najpierw BKS Aluprof Bielsko-Biała (25:19, 25:23, 17:25, 25:23), a w finałowym meczu nie dały szans mistrzyniom Polski Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, zwyciężając 3:1 (25:22,25:20,22:25,25:20). ed Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Łódź.