W 16. kolejce, która została wyznaczona na sobotę i niedzielę, trzy zespołu z naszego regionu wystąpią w roli gospodarza. Unia Nowa Sarzyna podejmować będzie Wisłokę Dębica, Stal Mielec zmierzy się z Podlasiem Biała Podlaska, a Izolator Boguchwała zagra z Wisłą Puławy. Dziennikarze sprawdzili, jak wygląda sytuacja na obiektach Unii, Stali i Izolatora. Decyzja do czwartku Na płycie stadionu w Nowej Sarzynie zalega cienka warstwa śniegu - Murawa nie jest zmrożona, tylko miękka i błotnista. Dziś nie dałoby się na niej grać. Jeśli nie będzie padało i przyjdzie ocieplenie, być może zdążymy na inauguracje - powiedział Zbigniew Hatylak, prezes klubu. - Lubelski ZPN, który prowadzi rozgrywki, wyznaczył na 21 kwietnia rezerwowy termin dla najbliższej kolejki. Z tego co mi wiadomo w sąsiednim województwie jest tego śniegu więcej niż u nas. Ostateczna decyzja odnośnie tego czy zagramy w ten weekend ma zostać podjęta najpóźniej w czwartek, po to aby kluby nie musiały ponosić niepotrzebnych kosztów organizacji spotkań - dodał działacz Unii. Piłkarze będą gotowi Dużo lepiej sytuacja wygląda w Mielcu. Tam, według zapewnień pracowników Stali boisko jest w dobrym stanie i można na nim bez problem u grać. Na poprawę pogody czekają natomiast w Boguchwale. - Na obecną chwilę nie jestem w stanie stwierdzić, czy zagramy w niedzielę. Brak opadów, trochę słońca, wiatru i dodatnich temperatur powinny wystarczyć do tego, by nie trzeba było przekładać spotkania na inny termin. Nasza drużyna w każdym bądź razie przygotowuje się normalnym rytmem i z pewnością w niedzielę będzie gotowa do rywalizacji z Wisłą - obiecał prezes Izolatora Robert Ciuba. Piotr Pezdan ppezdan@pressmedia.com.pl