- Zamierzamy prowadzić spójną i długofalową pomoc dla dzieci z rodzinnych domów dziecka, oraz piłkarzy i trenerów, którzy nie poradzili sobie w życiu po zakończeniu kariery. Przykład bierzemy z Anglii i Niemiec, gdzie od dawna działają już podobne fundacje - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko. - Złożyliśmy już stosowne dokumenty, aby zarejestrować fundację - dodał. Fundusze mają być pozyskiwane z aukcji charytatywnych i wydarzeń sportowych. Pierwszej wpłaty w imieniu stacji telewizyjnej Orange Sport dokonał jej prezes Janusz Basaj, przekazując czek na kwotę 30 tys. zł. - Wspieramy takie projekty bo wiemy, że niektórzy nie potrafią się przystosować do życia po zakończeniu kariery piłkarskiej. Z futbolem jesteśmy na dobre i na złe - powiedział Basałaj. W najbliższym czasie konto Fundacji Ekstraklasy zasili dochód z niedzielnego meczu o Superpuchar pomiędzy Lechem Poznań i Jagiellonią Białystok. Kolejne środki mają być przekazywane z aukcji internetowych, które będą się odbywały we współpracy z portalem Allegro.pl. - Mamy już 90 przedmiotów o wartości kolekcjonerskiej. Są to piłki i koszulki z autografami piłkarzy. Pierwsza aukcja już jesienią - poinformował rzecznik prasowy Ekstraklasy SA Adrian Skubis.