Środowy sukces Polek wisiał na włosku. Po trzech singlach i jednym deblu był remis 2:2. O losach meczu decydował więc wynik drugiego debla, w którym stworzona na potrzeby tych mistrzostw para Nadieżda Kostiuczyk (partnerka Roberta Mateusiaka w grze mieszanej) i Małgorzata Kurdelska pokonały Mariję Diptan i Olenę Prus 21:15, 21:8. Trenerzy zespołów podjęli ryzyko, desygnując w bój Kurdelską i Diptan. Obie zawodniczki pół godziny wcześniej stoczyły ciężki, trwający 50 minut trzysetowy pojedynek w grze pojedynczej. Wygrała go Polka 21:17, 16:21, 21:18. Po dwóch rundach cztery drużyny mają identyczny bilans w zasadniczych punktach, ale przy zastosowaniu pomocniczych prowadzą w tabeli Ukrainki przed Francuzkami, Szkotkami i Polkami, które we wtorek przegrały z "trójkolorowymi" 1:4. W czwartek ostatnie spotkania kwalifikacyjne. Do ćwierćfinałów awansują tylko zwycięzcy grup.