Z początkiem lekką inicjatywę przejęli gospodarze, jednak z czasem Poloniści uspokoili sytuację na boisku. Podopieczni Libora Pali grali konsekwentnie, wykonując przedmeczowe założenia taktyczne. W 23. minucie Tomasz Barszcz zagrał do Krystiana Feciucha - zawodnik zdecydował się na strzał z 16. metra - piłka minęła bezradnego bramkarza Młodej Arki i tym samym Poloniści prowadzili 1:0! Gra układała się po myśli zawodników ze stolicy. W 43. minucie do głosu doszli jednak rywale - po szybkiej wymianie podań, do piłki dobiegł Mawaye i precyzyjnym strzałem pokonał Pawła Nerka. Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych ataków Polonii. Niestety, swoich świetnych okazji nie wykorzystali: Jacek Pawłowski i Tomasz Barszcz. Mimo tego, zwycięska bramka wisiała w powietrzu. W 83. minucie Poloniści przeprowadzili piękny rajd skrzydłem - Borys Rusak dograł piłkę do Rafała Zembrowskiego - ten z kolei nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem futbolówki w pustej bramce. - Przez większą część spotkania zdecydowanie przeważaliśmy. Po 75 minutach gry rywale totalnie opadli z sił. Jestem zadowolony z postawy swoich zawodników - powiedział tuż po spotkaniu trener Libor Pala. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony klubu Polonia Warszawa - ksppolonia.pl