To było szalenie wyrównane spotkanie. W I połowie ani jednej, ani drugiej drużynie nie udało się wypracować praktycznie żadnej przewagi. Te 30 minut zakończyło się remisem (12:12). Drugą połowę znacznie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy uzyskali 4-bramkową przewagę (16:12). Wydawało się, że OSiR złamał opór gości. Tęcza szybko jednak się otrząsnęła i w 43 minucie znów notowano remis (18:18). W końcowych fragmentach meczu Kościaniacy wyszli nawet na 1-bramkowe prowadzenie, ale ostatnie słowo należało do ekipy z Opolszczyzny. Przy remisie (23:23) decydujące trafienie zadali miejscowi, wygrywając bardzo szczęśliwie jedną bramką. - Wtedy, gdy ważyły się losy meczu, a więc w ostatnich sekundach graliśmy w osłabieniu. Rywal to wykorzystał i wygrał - tłumaczy Rafał Szatkowski, trener Tęczy. OSiR Komprachcice - Tęcza Kościan 24:23 (12:12) Bramki dla Tęczy zdobywali: Wujec 9, Nowak 7, Graf 3, Bąkowski 2, Stelmasik 1, Cierniewski 1. Kolejną okazję do podreperowania punktowego konta Tęcza mieć będzie w najbliższą sobotę 29 stycznia, gdy do Kościana zawitają rezerwy Zagłębia Lubin. andre