Zwłoki młodego mężczyzny w zbiorniku retencyjnym w Skrzyszowie zauważyła przypadkowa osoba. Strażacy odebrali zgłoszenie przed 6. rano. Na miejscu pracowało 2 zastępy strażaków z łódką, teraz pracują ekipy śledcze. W sobotę po południu 21-letni mężczyzna planował popłynąć na drugą stronę zbiornika do kolegów. W pewnym momencie zaczął tonąć i zniknął pod wodą.