Ceremonia w Pałacu Poznańskiego, jak na rangę wydarzenia przystało, miała mistrzowską oprawę. W naszym mieście oprócz siatkarskich znakomitości pojawili się reprezentanci europejskich federacji, a także przedstawiciele miast-gospodarzy ME. Losowanie grup rozpoczęli Jan Hronek, wiceprezydent CEV (Europejskiej Konfederacji Siatkówki), sekretarz komisji imprez sportowych Willy Bruninx oraz Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Podczas uroczystości losy kobiecych reprezentacji wzięły w swoje ręce dwie piękne łodzianki : Barbara Tatra - miss Polonia 2007 i Karolina Filipkowska - miss Polonia woj. łódzkiego 2008, które losowały składy poszczególnych grup. Po raz pierwszy zaprezentowano także oficjalne logo mistrzostw. Wiemy już, że nasze siatkarki trafiły do grupy z Holandią, Hiszpanią i Chorwacją. Pomimo, że imprezę zorganizują jeszcze trzy inne miasta, największe emocje spodziewane są właśnie w Łodzi, gdzie zagra "polska" grupa A, odbędzie się również półfinał i finał imprezy. Wrocław przyjmie, okrzykniętą przez dziennikarzy grupą "śmierci" -grupę B. Spotkają się w niej Włochy, Niemcy, Turcja i Francja. Drużyny z grupy C ( Rosja, Belgia, Bułgaria, Białoruś) zagrają w bydgoskiej "Łuczniczce". Zespoły z grupy D, do której trafiły: Serbia, Czechy, Słowacja i Azerbejdżan o awans powalczą w katowickim Spodku. XXVI Mistrzostwa Europy siatkarek odbędą się od 25 września do 4 października 2009 roku. -Jestem bardzo zadowolony z losowania - podkreślał gospodarz imprezy, prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. - Mamy taką grupę, że nie mam wątpliwości, że nowa hala będzie wypełniona do ostatniego miejsca. Jestem także przekonany, że łódzka widownia przejdzie samą siebie i będą to najlepsze mistrzostwa w historii. Zadowolenia z losowania nie kryli również sportowi fachowcy. -Powinniśmy spokojnie wyjść grupy, bo rywalki Polek nie należą do siatkarskich potęg- mówił obecny na losowaniu Jacek Pasiński, trener łódzkiej Organiki Budowlani. - Wierzę, że Polska powalczy o medale, a fantastyczna łódzka publiczność z pewnością będzie dodatkowym zawodnikiem. Przyszłoroczne mistrzostwa w Łodzi odbędą się w nowo budowanej hali widowiskowo- sportowej przy al. Unii. Choć łódzki obiekt jest jedyną areną mistrzostw, która jeszcze nie istnieje, nie ma obaw abyśmy nie zdążyli na czas - zapewniają władze miasta. - Prace na hali przebiegają zgodnie z harmonogramem, trwa montaż dachu i zapewniam, że łodzianie już w czerwcu następnego roku będą mieli obiekt na miarę XXI wieku - mówił wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski. - Już dziś hala przyciąga duże imprezy sportowe (ME koszykarzy 2009, MŚ siatkarzy 2014). Te wydarzenia sprawiają, że o Łodzi jest głośno w całej Europie. Stan prac na budowie największej sportowej inwestycji w mieście sprawdził osobiście Mirosław Przedpełski. Także prezes PZPS o przyszłość siatkarskich mistrzostw w naszym mieście jest spokojny. Co więcej, są duże szanse na to, aby pierwszą testową imprezą na obiekcie była przyszłoroczna edycja Ligi Światowej. Hala wielofunkcyjna ma być oddana do użytku w czerwcu 2009 r. Na jej trybunach będzie mogło zasiąść nawet 13 tys. kibiców. Ceremonię losowania siatkarskich mistrzostw zakończyło krojenie olbrzymiego tortu, w kształcie logo przyszłej imprezy. Prezes PZPS żartował nawet, że ten kto ukroi jego największy kawałek bierze na siebie największą odpowiedzialność w organizacji mistrzostw. Warto podkreślić, że chętnych na okazałe ciasto nie brakowało, a promocyjnym sukcesem polskich mistrzostw i tak podzielą się wszyscy. (ed) Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Miasta Łodzi.