Na dzień dzisiejszy liderem III ligi lubelsko-podkarpackiej jest Górnik II Łęczna, który ze względu na przepisy nie może awansować do wyższej klasy rozgrywkowej. Jeśli ekipa z lubelszczyzny utrzyma pierwszą pozycję, wówczas do II ligi wejdzie zespół, który zajmie na mecie sezonu drugą lokatę. Tą obecnie zajmuje Spartakus, który o sześć punktów wyprzedza Siarkę i o osiem Izolatora oraz Unię Nowa Sarzyna. Desant do Zamościa Kilka dni temu Lesław Kapka główny sponsor wicelidera III ligi potwierdził pogłoski pojawiające się od jakiegoś czasu w Zamościu i Szarowoli. Dotyczyły one pomocy tonącemu w długach Hetmanowi, jaką ten miałby otrzymać od Spartakusa. Chodzi o przekazanie grupy najlepszych piłkarzy. Kapka, który sam jest wierzycielem zamojskiego klubu, chce w ten sposób pomóc w walce o utrzymanie II ligi. - Spartakus może dać kadrę trenerską i zawodników. Będą występowali pod szyldem Hetmana i grali na jego stadionie - powiedział przedsiębiorca. Celem I liga Jeśli dojdzie do realizacji takiego scenariusza, naszym zespołom zapewne ubędzie rywal w walce o awans. Pytanie jednak czy będą one zainteresowane II ligą, w której koszty uczestnictwa są o wiele wyższe. Działacze Unii i Siarki otwarcie deklarują, że na razie ich ambicje zaspokaja gra w III lidze. Natomiast w Izolatorze spokojnie czekają na rozwój wypadków i swoją szansę. Roman Leśniak, prezes zarządu firmy Zapel, która od lat opiekuje się klubem z Boguchwały zadeklarował, że w ciągu 5 lat zespół z Izo-Areny powinien się znaleźć na zapleczu ekstraklasy. - Mamy taki ambitny plan i spokojnie przygotowujemy się do jego realizacji. Koszty gry w II lidze niewiele różnią się od tych, które są na zapleczu ekstraklasy, natomiast poziom sportowy jest zdecydowanie niższy. Dlatego celujemy wyżej - mówił kilka tygodni temu R. Leśniak. Przed Izolatorem może pojawić się niespodziewana szansa przyśpieszenia realizacji ambitnych celów. Oby umiał z niej skorzystać. Piotr Pezdan