Turecki zespół, prowadzony przez włoskiego szkoleniowca Giuseppe Cuccariniego, był czwartkowym rywalem mistrzyń Polski w pierwszym meczu II rundy play-off. Może się jednak okazać, że ta przeszkoda będzie nie do przebycia dla Mistrzyń Polski, gdyż w pierwszym spotkaniu tych zespołów rozegranym w Muszynie drużyna z Turcji wygrała 3 - 1. Pierwsze trzy partie były bardzo wyrównane i każda z nich kończyła się minimalną dwupunktową wygraną jednego z zespołów. Otwarcie lepsze miały przyjezdne wygrywając do 23. Odpowiedź Polek była jednak natychmiastowa. Po zwycięstwie do 24 w meczu był remis 1 - 1. Przełomowy okazał się set trzeci. Przez większą jego część prowadziła Fakro/Muszynianka, ale to Eczacibasi zakończył go wygraną 28 - 26. To jakby podcięło nieco skrzydła mineralnym, które w partii czwartej uległy wyraźnie do 20 i całe spotkanie przegrały 1 - 3. Rewanż 11 marca w Turcji, ale już teraz wiadomo, że Mistrzyniom Polski bardzo ciężko będzie odrobić straty.