Deszcz na Warmii i Mazurach nie padał od dawna, dlatego też wilgotność ściółki systematycznie spada - w niektórych miejscach wynosi zaledwie 15 proc. - a to już prawie III stopień zagrożenia pożarowego. Najgorzej jest w zachodniej części regionu, w okolicach Ostródy, Iławy i Działdowa.