Według policjantów, dzieci mogły uciec z domu, ponieważ chciały przeżyć wakacyjną przygodę lub nie mogły wytrzymać sytuacji w domu. Policjanci mówią jednak, że pierwsza wersja, z racji młodego wieku uciekinierów, jest raczej mało prawdopodobna. Dlatego funkcjonariusze badają teraz sytuację rodzinną dzieci. - Jeżeli potwierdziłoby się, że w domu panuje jakaś patologiczna sytuacja, sprawę skierujemy do sądu rodzinnego - mówi komendant olsztyńskiej policji, mł. insp. Sławomir Mierzwa. Rodzeństwo przebywa teraz w policyjnej izbie dziecka. Od efektów śledztwa zależy, czy dzieci powrócą do swojego domu.