"Słyszałem, że raport Senatu na temat tortur CIA ma 6 tysięcy stron. Moja historia dotyczy jednak czegoś innego - więzienia Guantanamo - którego raport dot. CIA nie obejmował" - zaczyna Naji. "Wszystko zaczyna się od tego, że zwijasz się w kłębek i walczysz ze strachem przed tym, co się wydarzy. Ten strach przychodzi, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że nikt nie przyjdzie ci pomóc. Że życie, jakie dotąd znałeś, dobiegło końca, a rodzina i przyjaciele są daleko stąd. Wtedy otwierają się drzwi do celi. Rozpoczyna się kolejna sesja. Już chyba setna. Przesłuchania trwały trzy miesiące. Dwa zespoły agentów pracowały na zmianę - rano i wieczorem" - wspomina więzień. "Sesja zaczyna się od krzyku, który ma mnie obudzić. Potem biją mnie po twarzy i po plecach. Tak bardzo chce mi się spać, że moja głowa sama opada. Na ścianach wiszą zdjęcia osób, które każą mi rozpoznać, ale ja nie mogę się nawet skupić. Potem krzyki i obelgi narastają, a oni wołają jakiegoś faceta, który wcześniej stał w kącie. Podchodzi do mnie i wstrzykuje mi w ramię jakąś nieznaną substancję. To ostatnia rzecz, jaką pamiętam" - słychać na nagraniu z Guantanamo. Mężczyzna opisuje także, jak na siłę próbowano go karmić, wtedy, kiedy w ramach protestu odmawiał spożywania posiłków. Nie pozwalano mu korzystać z toalety i grożono mu gwałtem, jeśli odważy się posikać się w spodnie. Naji wspomina także, jak rozebrano go do naga i zamknięto w pokoju pełnego odrażających zdjęć pornograficznych. Kazano mu także wydawać odgłosy naśladujące zwierzęta, kiedy odmawiał - oblewano go zimną wodą. "Cztery lata temu specjaliści zbadali moją sprawę. Jakie wyciągnęli wnioski? Że byłem niewinny i powinienem zostać wypuszczony na wolność. Wszystkie tortury, jakim byłem poddawany, na nic się nie przydały. Nie odniosły żadnego skutku, poza takim, że to wstyd, iż na korytarzu wisiała amerykańska flaga, której z przymusu musiałem oddawać hołd" - podsumowuje Naji. 9 grudnia amerykański Senat opublikował raport dotyczący tortur stosowanych przez CIA. W dokumencie znajdują się m.in. wzmianki o tym, że CIA wielokrotnie łamało prawo, brutalnie postępowało z więźniami i okłamywało Biały Dom i Kongres. Tajne więzienia CIA uznawane są za jeden z najbardziej kontrowersyjnych programów odbywających się poza terytorium USA. Raport "Open Society 2013" Fundacji George'a Sorosa, pokazuje jak wiele krajów uczestniczyło w tym kontrowersyjnym procederze, wśród nich jest również Polska. Na razie nieoficjalnie wiadomo, że program CIA wspierano w 54 krajach na całym świecie.