Na pozór ogłoszenie niewiele różniło się od innych tego typu - kobieta poinformowała, że ma do sprzedania nieruchomość z dwiema sypialniami, dwiema łazienkami i miejscem parkingowym. Napisała także, że obok domu jest staw z rybami.Oferta zyskała popularność z innego powodu - sprzedająca, 40-letnia wdowa Wina Lia, właścicielka salonu kosmetycznego, oświadczyła, że mężczyzna, który zdecyduje się na zakup tego domu będzie mógł poprosić obecną właścicielkę o rękę. Lia zaznaczyła, że "jest to poważna propozycja, a warunki umowy nie podlegają negocjacji". Dom w Sleman, na wyspie Jawa, jest wart 999 milionów rupii, czyli około 75000 dolarów. Ofertę bardzo szybko zaczęli przekazywać sobie użytkownicy portalu społecznościowego. Jeden z nich - Boldies99 - zauważył, że "Lia jest bardzo sprytną kobietą, bo sprzeda dom, a i tak nadal będzie jego współwłaścicielką". Kobieta przyznała, że jest "wstrząśnięta" reakcją internautów i zainteresowaniem, jakie wzbudziła wśród dziennikarzy. Zdradziła, że sprawą zajęła się nawet policja, która przyjechała do niej, by sprawdzić, czy ktoś zmusił ją do takiej decyzji. 40-latka chciała sprzedać dom i planowała znaleźć męża. Poinformowała o tym swojego znajomego, który pracuje jako agent nieruchomości. Obiecał on, że zamieści ogłoszenie, które będzie dostępne dla ograniczonej liczby osób, jednak oferta trafiła do sieci i tak usłyszał o niej cały świat. Wina Lia ujawniła, że zgłosił się już jeden chętny na zakup nieruchomości, nie chciała jednak mówić o szczegółach. Całą sprawę opisała agencja AFP.