19-latek z Tychów został zatrzymany na ulicy wczoraj. Policjanci wylegitymowali go i przeprowadzili kontrolę osobistą. "W jej wyniku u 19-latka ujawnili woreczek strunowy z zawartością roślinnego suszu. Po sprawdzeniu na testerze okazało się, iż jest to marihuana w ilości 0,098 grama" - czytamy na stronach internetowych Komendy Miejskiej Policji w Tychach. 19-latkowi w myśl ustawy grozi do 3 lat więzienia. Opublikowany tego samego dnia Raport Rzecznika Praw Osób Uzależnionych za rok 2012/13 stwierdza istnienie "rozziewu między założeniami Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a praktyką stosowania ustawy". Zdaniem Agnieszki Sieniawskiej, autorki raportu i Rzeczniczce Praw Osób Uzależnionych z Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej, walka z narkomanią w Polsce odbywa się kosztem praw obywatelskich i na przekór dowodom naukowym. "Organa ścigania zamiast efektywnie eliminować dilerów narkotykowych, zajmują się raczej produkcją przestępców ścigając uzależnionych" - czytamy w raporcie. "Trudno oprzeć się pokusie nadużywania przepisów kryminalizujących posiadanie nieznacznych ilości narkotyków. Pozwalają łatwo, prosto, niemal bezwysiłkowo uzyskiwać statystycznie wyniki. Dotyczy to policji i prokuratury. Nie inaczej jest z sądami" - pisze we wstępie Monika Płatek, prof. prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Zdecydowana większość spraw narkotykowych w Polsce dotyczy posiadania bardzo małej ilości marihuany. Tymczasem zdaniem autorów raportu, nie można sensownie mówić o możliwości handlu tym narkotykiem, gdy zatrzymany ma przy sobie mniej niż 10 gramów. Choć ustawa pozwala na umarzanie spraw dotyczących posiadania niewielkich ilości zakazanych substancji, z danych biura wynika, że dzieje się tak zaledwie w przypadku 11 proc. wszystkich spraw o posiadanie. Także dlatego, że sami zatrzymani nie wiedzą i nie wnioskują o umorzenie sprawy. Autorzy raportu sugerują dekryminalizację posiadania nieznacznych ilości narkotyków przeznaczonych na własny użytek sprawcy na wzór rozwiązań portugalskich. Postulują też m.in. zwiększenie nakładów na leczenie ambulatoryjne, rozbudowanie sieci hosteli postrehabilitacyjnych i legalizację uprawy marihuany do celów medycznych. Jak wynika z szacunków Instytutu Spraw Publicznych z 2009 roku cytowanych w raporcie, na egzekwowanie artykułu dotyczącego karania za posiadanie narkotyków, rocznie wydaje się około 80 mln złotych.