Porozumienie podpisane dzisiaj w Katowicach dotyczy planu naprawczego dla Kompanii Węglowej, która jest w fatalnej sytuacji finansowej. - Po wielu bojach, ale tych przede wszystkim merytorycznych najważniejsze jest to, że uratowaliśmy kopalnie i miejsca pracy. Przed nami jednak jeszcze kupa roboty. Pragnę podziękować w szczególności tej delegacji rządowej - powiedział jeszcze przed podpisaniem porozumienia szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz. - To porozumienie jest dobre dla ludzi i dla Śląska. Myślę, że efekcie końcowym będzie też dobre dla Polski. Jestem przekonany, że już nigdy nie spotkamy się na tej sali w kontekście tego, co działo się na Śląsku przez ostatnie 10 dni. Obyśmy zawsze wszystkie problemy dotyczące kopalń na Śląsku mogli załatwiać w ramach dialogu społecznego - dodał. "Dzisiaj się wszystko zaczyna" - Dziękuje ludziom pracującym na dole, negocjatorom i wszystkim Ślązakom. Jadę właśnie do kopalni Makoszowy - mówił na antenie TVP Info szef "Solidarności". - Dzisiaj się nic nie kończy, dzisiaj się wszystko zaczyna - skomentował podpisanie porozumienia Piotr Duda. Zaznaczył także, że we wtorek zbierze się sztab protestacyjny. Kopacz: Czas niespokojny się skończył - Chciałabym podziękować za kompromis w sprawie przyszłości kopalń. Jestem przekonana, ze dzięki takiej determinacji z jednej i z drugiej strony dziś możemy oznajmić ponad 47 tys. górników zatrudnionym w Kompanii Węglowej, że ten czas niespokojny się skończył - powiedziała na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Ewa Kopacz. - We wszystkich polskich domach będzie istniało przeświadczenie, że oparta na polskim węglu energetyka jest stabilna - dodała pani premier. - To trudne porozumienie i dopiero początek drogi naprawy polskiego górnictwa - podsumowała Kopacz. -Na początku marca będziemy rozmawiać o konkretach. Chcę, żeby na Śląsku biło serce polskiego przemysłu. Ten program będzie wstępem do tego, aby na Śląsku powstało centrum gospodarcze - kontynuowała Ewa Kopacz. W konferencji brał udział także Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Poinformował on, że w ramach porozumienia z rządem, utrzymane zostaną miejsca pracy. - Utrzymaliśmy przy życiu w zasadzie wszystkie kopalnie, które były skazane na likwidację - dodał.