Pentagon sprecyzował w wydanym oświadczeniu, że do ataku doszło 11 lipca w prowincji Paktika. Zabity został Abu Khalil al-Sudani - jeden z dowódców operacyjnych Al-Kaidy. "Al-Sudani to jeden z trzech brutalnych ekstremistów, którzy zginęli. Śmierć al-Sudaniego pogorszy sytuację Al-Kaidy na świecie" - ocenił Pentagon. Sudani dowodził wieloma atakami samobójczymi i zamachami organizowanymi przez organizację terrorystyczną. Brał także udział w planowaniu ataków na Stany Zjednoczone.Sekretarz obrony USA Ashton Carter ogłosił, że jest to duży sukces państw koalicji i pochwalił generała Johna Campbella, dowódcę sił NATO w Afganistanie. "Nadal będziemy zwalczać brutalny ekstremizm w regionie i na świecie" - oświadczył Carter.