Państwo Islamskie w listopadzie wezwało swoich zwolenników do zabijania nauczycieli francuskiego systemu edukacji za karę, że nauczają sekularyzmu i prowadzą "otwartą wojnę przeciwko rodzinie muzułmańskiej". 45-letni mężczyzna został pchnięty nożem w bok i w okolice gardła w trakcie przygotowywania się do lekcji w szkole w Aubervilliers, w północno-wschodniej części Paryża. Wiadomo jednak na pewno, że jego życie nie jest zagrożone - podała policja. Atakujący był ubrany w dres i kominiarkę, do ataku wykorzystał nóż i nożyczki. Według lokalnych prokuratorów mężczyzna krzyknął: "To jest Daesh (inna nazwa Państwa Islamskiego - red.) To jest ostrzeżenie". Atak zauważył świadek, który spłoszył napastnika, od razu wpadł on w ręce antyterrorystów.